Fotki wykonałam nowiusieńkim aparatem, dzień wcześniej kupionym: Panasonik Lumix. Zdjęcia pokazują parter - ze zwykłym bałaganem i oczywiście niepodciętym frontowym ogródkiem. (Ja w 2 swetrach, bo było zimno, choć świeciło słońce.) Piętro pokażę dopiero jak powycieram kurze.
Ps. Jeśli myślicie, że to są wszystkie koty, to jesteście w błędzie...
_________________________________________________